wtorek, 18 września 2012

LIAM.

Obudziłaś się w szpitalnym pokoju, leżałaś w śpiączce 4 miesiące, nie kojarzyłaś zupełnie niczego, nie wiedziałaś co się stało, nie wiedziałaś dlaczego leżysz w szpitalu..
Parę godzin później znaleźli się u Ciebie w pokoju rozweseleni ludzie, zaczęli Cię witać, przytulać, całować.. W szczególności chłopak o brązowych oczach, w których kryła się niebezpiecznie pociągająca tajemniczość. Nie znałaś tych ludzi, nie miałaś bladego pojęcia kim oni są.. w tym momencie wszedł doktor, wiedziałaś o tym po jego ubiorze i słuchawkach lekarskich na szyi. .. Powiedział Twoim " bliskim" o tym, że straciłaś pamięć, nie wiadomo kiedy ją odzyskasz i czy wg. ją odzyskasz.. wszyscy byli zszokowani, chłopak, który przyciągnął Twoją uwagę podszedł do Ciebie..
ON: Pamiętasz mnie ? (t.i) powiedz,że pamiętasz..- mówił z lekko drżącym głosem, ty spojrzałaś na niego i pokiwałaś przecząco głową, on złapał Cię za rękę, trzymał przez chwilę po czym puścił i wyszedł z pokoju, widziałaś w jego oczach, ze jest kimś ważnym.. bratem, kolegą, przyjacielem.. a może chłopakiem ? Reszta ludzi stanęła obok Twojego łóżka, kobieta z brązowymi włosami, dosyć ładna mówiła, że jest Twoją matką zaś mężczyzna z czarnymi włosami z lekkim blaskiem w oku był Twoim  ojcem. Byli tam jeszcze czterej chłopacy.. z tego co mówili nazywali się : Niall, Lou, Harry i Zayn i byli Twoimi najlepszymi przyjaciółmi. Podobno spędziliśmy ze sobą kupę dobrych chwil... Czułaś, że są z Tobą blisko, cieszyłaś się, że masz obok siebie przyjaciół , mimo to, że nie koniecznie ich kojarzyłaś, Przychodzili do Ciebie każdego dnia z czymś co miało Ci przywrócić pamięć, kojarzyłaś tylko niektóre momenty, które były jednak mało istotne, zawsze coś.. Nie poddawali się, codziennie walczyli o to byś co raz więcej sobie przypomniała . Z czasem kojarzyłaś niektóre  miejsca, ludzi.. zastanawiałaś się tylko dlaczego 'ten' chłopak, który był u Ciebie pierwszego dnia po przebudzeniu nagle przestał przychodzić.. dzisiejszego dnia przyszedł do Ciebie Niall od razu zapytałaś go o tajemniczego chłopaka, powiedział, że  jest to osoba bardzo Ci bliska a mianowicie Twój narzeczony od dwóch lat, Niall dużo mi o nim opowiedział jednak to nic nie dało, nie mogłaś nic sobie o nic przypomnieć.. zdziwiło Cię to bo skoro był Ci on tak bliski (możliwe że bliższy niż wszystkie osoby, które znajdowały się  tam tego dnia)  to powinno Ci coś wpaść do głowy. Dzisiejszy dzień był dniem wyjścia   ze szpitala, przyjechali po Ciebie przyjaciele i rodzice, jednak nie zobaczyłaś tam Liama ( bo właśnie tak nazywał sie Twój narzeczony ) , mimo że miałaś nadzieję że się pojawi... Pojechałaś do domu chłopaków, rodzice uważali że to dobry pomysł, gdyż spędzałaś tam każdą wolną chwilę.. Po prostu miała to być większa nadzieja na odzyskanie pamięci. Minęły dwa dni z chłopakami, dogadywałaś sie z nimi wspaniale, bardzo dobrze Ci się z nimi spędzało czas.. Zaczęłaś przypominać sobie większe urywki z życia z nimi.. Nie mogłaś o nim zapomnieć.. Liam cały czas chrzątał Ci się po głowie. Poszłaś na spacer, nie wiedziałaś kompletnie gdzie iść, nogi same Cię niosły... po 20 minutach dotarłaś przed dom, dom którego nie znałaś, był żółty.. stałaś przed nim i patrzałaś się w niego jakby był jakiś niezwykły, a nie był.. Przynajmniej wizualnie. Zobaczyłaś, że z niego wychodzi chłopak, był to Liam, byłaś lekko zdezorientowana.
LIAM: co ty tu robisz (t.i) ? Pamiętasz ten dom ? WEJDŹ DO ŚRODKA PROSZĘ.
TY: nie wiem jak to się stało, że tu jestem, po prostu szłam i zatrzymałam się właśnie tutaj. Przypomniałam sobie urywki z mojego życia, przypominam sobie ludzi, ale za nic nie mogę przypomnieć sobie Ciebie, dlaczego ? podobno byliśmy ze sobą bardzo blisko.. - patrzałaś na niego pytającym wzrokiem, mając nadzieję, że to właśnie on wyjaśni Ci to dlaczego to jego nie pamiętasz.
LIAM: Nie mam pojęcia(t.i), ale zrobię wszystko żebyś cokolwiek sobie o mnie ... o nas przypomniała, chcę żeby było jak dawniej- mówił to patrząc Ci prosto w oczy..
Spędziliście ze sobą cały dzień, cały dzień na oglądaniu wspólnych zdjęć i filmów, widziałaś , ze byłaś przy nim szczęśliwa jak i on szczęśliwy z Tobą.Kolejne dni zleciały identycznie, wychodzenie do wspólnych miejsc, sklepów i kawiarnii, bawiliście się cudownie, ale co do odzyskania pamięci to efekt był zerowy. Dzisiaj Liam powiedział, że zabierze Cię w specjalne miejsce. Nie mogłaś się doczekać tego wyjścia, które w końcu nastąpiło Chłopak zabrał Cię w miejsce, które jego zdaniem było waszym najlepszym miejscem z najlepszych. Jeziorko, małe jeziorko, można powiedzieć że staw, wokół niego piękna zielona trawa. Było magicznie... Wtedy usiedliście. Liam powiedział, że spędzaliście tam co najmniej 2 godziny dziennie, nawet wtedy, gdy nie było między wami dobrze.. Spojrzałaś na Liama, przyglądałaś się mu z zaciekawieniem i uśmieszkiem na twarzy. Wtedy on złapał cię za pod brudek i mocno wpił się w Ciebie.. Nie mogliście się od siebie oderwać. W tym momencie przypomniało Ci się wszystko. Każdy dzień z nim jak i bez niego, z rodziną, przyjaciółmi. Kończąc to co zaczęliście spojrzałaś mu głęboko w oczy z takim lekkim przerażeniem? Było to dla Ciebie dziwne. Jeden pocałunek może przywrócić pamięć praktycznie całego życia. Przytuliłaś się do niego i podziękowałaś. Za to że Cie wspierał i pomógł przypomnieć przeszłość. Przyjaciele i byli niezmiernie szczęśliwi na wieść o przywróceniu pamięci, nie mówiąc już o rodzicach.. Kochałaś ich wszystkich.. A z Liamem byliście szczęśliwi, a nawet myśleliście o powiększeniu rodziny. Pół roku później był ślub, bardzo huczny ślub..Nie zapomnicie tego bardzo długoo :)

_________________________________________________________
NO TO MAMY IMAGINA Z LIAMEM .. MI SIĘ SZCZERZE MÓWIĄC PODOBA.. :) ALE NIE WIEM JAK WAM ! CZYTAJCIE I BŁAGAM KOMENTUJCIE ! KOLEJNE IMAGINY BEDĄ DODAWANE WG. ANKIETY OBOK ---> TAK WIĘC PIERWSZY JAK WIDAĆ HORANEK :) :*JESZCZE IMAGINA NIE MAM NAPISANEGO, ALE POSTARAM SIE COS WYKOMBINOWAĆ , MOZE KILKA KRÓTKICH JAK MI SIE UDA ! :* PA.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz