sobota, 10 listopada 2012

Liam



z Niallem, Louisem, Zaynem, Harrym i Liamem znacie się już ponad rok :) Zostaliście poznani przez Twojego wujka Paula, który jest menadżerem chłopców. Czasem spędzacie ze sobą czas, dobrze bawiąc się przy tym. Chłopcy uważają, że masz mega poczucie humoru i chętnie spędzali by z Tobą więcej czasu gdyby nie trasy , występy wywiady i całe to zamieszanie związanie z One Direction. Od wczoraj chłopcy mają urlop, bardzo się ucieszyłaś bo wiedziałaś że zaraz będą chcieli się z Tobą spotkać. Nie myliłaś się. Chłopcy zaraz zadzwonili do Ciebie:
CH: Czeeeeeść  [t.i] ! -krzyczeli wszyscy do słuchawki.
T: No siemka. Co tam u was? Słyszałam że wolne macie.
Li: No tak i właśnie chcieliśmy Cię powiadomić, że dzisiaj wieczorem jedziesz z nami w góry, na cały tydzień.
T: że co? to są jakieś jaja? kurde, suuuper ! Dzięki chłopaki jesteście najlepsi !  -cieszyłaś się z tej wiadomości.
CH: to my dziękujemy że się nie sprzeciwiłaś. To o 19 po ciebie przyjedziemy, bądź gotowa, do zobaczenia.
T: no heej - pożegnałaś się z chłopakami i wpadłaś w szał radości. Zaraz zaczęłaś wyciągać z szafy wszystkie ciuchy, z łazienki potrzebne kosmetyki i po 2 godzinach byłaś spakowana. Mamę tylko oznajmiłaś że wyjeżdżasz z chłopakami. Ona lubiła ich tak bardzo, że na pewno by się nie sprzeciwiła. Za 15 minut mieli być chłopcy. A ty już nie mogłaś się doczekać. Słyszysz pukanie do drzwi, to Liam i Niall:
TY: a co wy tu robicie? mieliście być za 15 minut ? -spoglądasz na zegarek żeby się upewnić.
H: No tak, ale Liam nie mógł się doczekać aż Cię zobaczy - Hazza mówił to patrząc ukradkiem na Liama, a ten po tym uderzył go w tył głowy, ty sie tylko zaśmiałaś.
T: No to chodźmy -wzięłaś torbę i poszłaś z chłopakami do auta, tam przywitałaś sie z resztą i pojechaliście. Po drodze Zayn cały czas pytał się tylko kiedy dojedziemy, dlatego ze miał chorobę lokomocyjną  i podróż mu nie służyła. Ale po 3 godzinach dojechaliście, wszyscy szczęśliwi. Domek w którym mieliście mieszkać był mały i ładny. Szybko weszliście do środka bo na dworze było zimno. Rozpakowaliście się i rozpaliliście w kominku.. wieczór spędziliście głównie na gadaniu, ale postanowiliście zagrać w cos. Padło na butelkę.. po kilku buziakach z każdym chłopakiem i innych dziwnych wyzwaniach padło na Liama, jego zadaniem było pocałować cie w usta przez 1 minutę.. słysząc to zadanie trochę zamarłaś, ale po chwili ogarnęłaś sie i pomyślałaś, ze w sumie nawet ok, bo podobał Ci się Liam.. Chłopak podszedł do Ciebie trochę niepewnie, popatrzał Ci w oczy, żeby zobaczyć Twoją reakcję. Chłopcy patrzali na was z takim zaciekawieniem jak na najlepszą scenę akcji. Chłopak zaczął Cię całować.. w tym momencie poczułaś się jakby świat nie istniał, ta chwila była dla Ciebie najważniejsza chciałaś żeby się nigdy nie kończyła, niestety minuta waszego pocałunku przebiegła bardzo szybko. Spojrzałaś na chłopaka z uśmiechem na twarzy.. dłonie trzymałaś na jego policzkach, dotknęliście się czołami..
CH: łuuuuuuuuuhu! Dobra robota !
resztę wieczoru spędziliście w swoich objęciach, chłopcy byli bardzo zadowoleni z tego powodu, ty i Liam również. Gdy Niall, Harry, Zayn i Lou poszli spać ty i Liam zostaliście sami. Dłuższą chwilę siedzieliście w milczeniu i pocieszaliście się sobą. Ale głos zabrał Liam:
Li: To jak jest teraz z nami ? - próbował dowiedzieć sie czy jesteście razem czy nie.
TY: myślę, że możemy spróbować co ?- mówiłaś dalej wtulona w chłopaka
Li: myślę, że tak - spojrzałaś na chłopaka uśmiechnęłaś się a on Cię musnął lekko w usta. Po 30 minutach zasneliście w swoich objęciach..
chłopcy szybko skapnęli  się, że jesteście razem, bardzo sie ucieszyli. Strony plotkarskie, gazety itp. też szybko zaczęli o tym pisać, nie przeszkadzało wam to, ważne że fanki zaakceptowały wasz związek  i nie mieliście problemów z hejtami na Ciebie.. 


_________________________________________________________
Z Liamem ! podoba się? --> komentarz

2 komentarze: